Jak wyjść z pętli? Jak uciec z cyklu ciągłego przetwarzania przeszłych historii wprowadzających nas w pętle bez wyjścia? Bez szansy wyjścia z kaźni odgrywania narzuconych ról. Bez ucieczki z wyznaczonych ścieżek, przetartych myśli, rozwleczonych wyobrażeń, odtwarzanych schematów i pomieszanych rytuałów. Ciągłej reinstalacji i przywracania do stanu początkowego, co dwadzieścia cztery godziny na dobę. Jak uciec z zasklepienia w cytacie, z niekończącego się, powtarzającego się odwiertu pętli przekierowań? Jak stworzyć nowe repozytoria?

Uroboros jest to utwór cyfrowy, który trwa dobę i składa się z 1440 cytatów zmieniających się co minutę i powtarza się co dwadzieścia cztery godziny. Cytaty zostały zaczerpnięte z literatury oraz artykułów prasowych różnych epok i różnych krajów. Tworzą ciągłą, powtarzająca się narrację zbudowaną z fragmentów opowieści innych ludzi.

W powietrzu czuć nadciągającą apokalipsę, milcząca dotychczas przyroda zaczyna krzyczeć, a indywidualne napięcia powracają z podwojoną siłą. Postępujący rozkład relacji międzyludzkich, alienacja, zagubienie, poszukiwanie spełnienia w drobnych czynnościach, ucieczka w małe przyjemności. Jest to świat minutę przed apokalipsą. Ludzie nadal chodzą do pracy, odbierają dzieci z przedszkola, piją i imprezują, ale w nocy nie śpią, czują podskórnie, że coś nadchodzi. I pomimo przeczucia, że zbliża się apokalipsa nie robią nic, żeby jej przeciwdziałać. Oddają się prostym czynnościom nie zważając na wszelkie symptomy i znaki, które otrzymują od świata.

Na potrzeby tego utworu wcieliłem się w rolę manualnego bota (web scrappera), który przeczesywał ogólnodostępne w internecie repozytoria w poszukiwaniu tekstów, w których pojawiają się wyrażenia temporalne odpowiadające wszystkim godzinom i minutom w dobie. Przemierzałem tekstowy świat ścieżkami wyznaczonymi mi przez określenia czasu przyszłego, przeszłego i teraźniejszego. Jako twórca poddałem się tekstom, które znajdowałem. I nawet jeżeli pojawiała się alternatywa i konkretna minuta miała kilka różnych cytatów to byłem zmuszony do wyboru tylko pośród dostępnych mi propozycji, nie mogłem wprowadzić swojego wariantu, byłem skazany na teksty innych.

Założenia wstępne:
1. W obszarze kwerendy znalazły się wszystkie książki niezależnie od epoki, gatunku czy tzw. wartości literackiej.
2. Zrezygnowałem z fragmentów, które przedstawiają całości fabularne lub rozwinięte dialogi, których nie da się przeczytać w ciągu minuty.
3. W przypadku znalezienia kilku alternatyw dla jednej minuty, sprawdzałem jak sytuuje się określony cytat w kontekscie bliższym (otoczenie dwóch minut), jak i dalszym (godzina, ale i cała doba) i wybierałem ten, który wprowadzał nową wartość fabularną, kontynuował wątki z wcześniejszych lub późniejszych minut lub wpisywał się w dłuższą narrację całego utworu.
4. Przy kolekcjonowaniu fragmentów nie korzystałem z żadnych mechanizmów automatyzujących. Przeglądałem repozytoria za pośrednictwem ogólnodostępnych narzędzi wyszukiwania pełnokontekstowego znajdujących się na stronach wirtualnych bibliotek. Ręcznie wprowadzałem każdą szukaną frazę i przeglądałem wyniki takiej kwerendy.
5. Fragmenty tekstów udostepniłem przy zachowaniu ich integralności, w niektórych przypadkach cytaty zostały skrócone, wyciąłem zdanie lub kilka, modyfikacje oznaczyłem kwadratowymi nawiasami [...].
6. Repozytoria, z których skorzystałem:
Google Książki (books.google.pl), Internet Archive (archive.org), Wolne Lektury (wolnelektury.pl), Wikiźródła (pl.wikisource.org), Polona (polona.pl), Mazowiecka Biblioteka Cyfrowa (mbc.cyfrowemazowsze.pl), Dolnośląska Biblioteka Cyfrowa (dbc.wroc.pl), Repozytorium Cyfrowe Instytutów Naukowych (rcin.org.pl), Scribd (scribd.com), Doci (Doci.pl), Chomikuj (chomikuj.pl), Docer (docer.pl).

Powrót do utworu